1
Pamietam... Wtedy...
Rapowanie to marzenie, ciagłe bazgrolenie klatek
To swiata zabarwienie, i odurzenie przez kwiatek
To gówniarskie myslenie, na białe przestrzenie kartek
Przez tuszu powonienie, czulem to rzadzenie swiatem (excellent)
Tak po dzisiejsza date, temat za tematem stale
Author jest automatem, unikatem przez moj talent
Wypluwam rym schematem, seri zatem doskonale
Dziurawie wszystko, co tak nisko siega jest banałem
Pamietam co widziałem, gdy juz rapowałem ciagle
Kto trzymał kciuki?!, nie widzieli sztuki w tym co robie
Bo nie wiedzieli, pojecia nie mieli co mam w głowie
I ze sie wznosze, stopniowo przez to co nosze w sobie
O kazdej porze w dobie, w mojej głowie bez wysiłku
Stale kreuje, buduje linijka za linijką
Kocham gdy czuje, jak notuje linia za linijką
Ten zapach tuszu, z mego arkuszu wiec chuj z nawijką
Ref:
A ja kocham zapach tuszu, kocham zapach tuszu
Kocham zapach tuszu, jak ja kocham zapach tuszu x3