Wiosna to jest pora, by dziewczynę zabrać gdzieś
Uciec jak najdalej i dla siebie tylko mieć
Bo to przecież niewskazane, by samotnie ciągle żyć
A dziewczyny też nie lubią w gronie żeńskim tylko być
Więc ruszaj naprzód i bierz się do tego
Aby nie zastać u niej innego
Bo na jej ciało w całej piękności
Patrzą już wszyscy tylko z zazdrości
Ona się cudnie wręcz prezentuje
Dla niej obrazek Twój kumpel maluje
A pozostali z zazdrości bledną
Że Pan Bóg stworzył ją tylko jedną (2 x)
Nadszedł wreszcie moment dobry, by pozostać sam na sam
Był już w pełni dzień pogodny, pusta plaża w cieniu palm
Ona pierwsza przestąpiła zakazany obszar słów
Lecz jej chłopak znów zapomniał, co powinien robić tu
Więc ruszaj naprzód i bierz się do tego
Aby nie zastać u niej innego
Bo na jej ciało w całej piękności
Patrzą już wszyscy tylko z zazdrości
Ona się cudnie wręcz prezentuje
Dla niej obrazek Twój kumpel maluje
A pozostali z zazdrości bledną
Że Pan Bóg stworzył ją tylko jedną (2 x)