[Intro]
Dajemy ognia!
[Refren]
Tego gadania o tym samym wreszcie dość
Zmieni się coś, jeśli zechcesz coś zmienić
Zdejmij negatyw ze źrenic, a pozytyw
Sam pojawi się przy tym!
[Zwrotka]
Im więcej wiem, tym wiedzieć więcej mniej chcę
Coraz mniej podoba mi się to miejsce
Lecz robię wejście, w miejsce scen
I co więcej, zmieniam je tak, jak zechcę
Świata nie zmienię, zmienię sposób postrzegania świata
Z przyziemnego, na urodzonego by latać
Bo to jedno wiem na pewno
Najdłuższa podróż jest do siebie wewnątrz
A śmierć jej nie kończy, lecz lot ten wieńczy
Grunt to zachować ten bunt młodzieńczy
Nie poddawać się wpływom się nie poddawać
I wsłuchać się w siebie, by na swych falach nadawać
Bo masz wszystko, czego potrzeba, by się nie bać
By ten system w proch roznieść tym ogniem swobodnie
Więc działaj ze światem zgodnie, a dziwnie nie jest
ŻE NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE!
[Refren]
Tego gadania o tym samym wreszcie dość
Zmieni się coś, jeśli zechcesz coś zmienić
Zdejmij negatyw ze źrenic, a pozytyw
Sam pojawi się przy tym!
[Outro]
Dajemy ognia!