Alternatywy - Cień lyrics

Published

0 129 0

Alternatywy - Cień lyrics

[Testo] Pozostanie po Altach w chuj wiele Ten klan, legi i piszczele Kiedy nadejdzie koniec, nadciągnie mrok Z nooba powstałeś, obrócisz się w nooba. x2 [Venom] Gdy z klanu odejdę - nie zaginie po mnie słuch Dziś expię za dwóch, zostanie po mnie duch Postać tu dał mi adm, na szczęście nie w niewoli Choć nad żadną z altowskich głów nie zobaczysz aureoli Jak kogz z legendami, nasz klan to kontrabanda Altowskabanda, ALT, Venom - orchidejski wandal Noobstwo pada na e2, więc ich napierdalam jak chcę Venom to skandal, deda psychicznie Tworzę codziennie itemy z odwłoków ważek Choć ten ALT gniecie ci banie, nie chcesz wyjąć łba z imadła Znów coś zlootam, Alty głodni są nowości Z orchidejskiego priva - obraz rzeczywistości Zostaną po nas rapsy, klany, piszczele Legi, jak chleb powszedni, którym z klanem się dzielę I jeszcze wiele przed nami, by nie zapeszyć Z szacunkiem dla Orchidei, do was nam się nie śpieszy [Testo] Pozostanie po Altach w chuj wiele Ten klan, legi i piszczele Kiedy nadejdzie koniec, nadciągnie mrok Z nooba powstałeś, obrócisz się w nooba. x2 [Psycho] Wywieź mnie do Yss, powieś na gałęzi Wiesz co zostanie po mnie - ponadczasowe eq Możesz uciąć mi głowę, postać usunąć Na zawsze zostanie nieśmiertelny slang To bez precedensu potop altowskich teksów Nie loota się z elity to co bliskie sercu Klan kwiecistych nie dla mnie, ja się nie zmienię Nadal twardo dedam prostym mieczem W rozmówkach nurt czarnej czcionki Potępieniec z altowskiego buszu Napierdalaj nooby - mówi mi Veną z Chelsji Gdyby Łozacy żyli, mówiliby mi to samo Przechodzimy do klasyki i to są fakty Jarają się fajne sztuki, serwerowe kogzy Nie masz czym mnie ubić - lepiej Margo zostaw Zaknebluj się, jak Rumunka Ramonka Pójdziesz w zapomnienie, jak strzała, którą strzelam Pocztą wysyłane podziały, rozliczenia z Goonsa Wczoraj zlootałeś legę, dziś na elicie zdychasz Pamiętaj, nigdy nie będzie drugiego Psycha! [Testo] Pozostanie po Altach w chuj wiele Ten klan, legi i piszczele Kiedy nadejdzie koniec, nadciągnie mrok Z nooba powstałeś, obrócisz się w nooba. x2 [Cas] Wolałbym dednąć w samotności, niż na Syberii noobskie życie wieść Zostaną po Altach legi, klany, niejeden tekst Wielu tu mówi na mnie Cas, wiedzą kocham ten klan Czasem mam głowę w chmurach, nie chowam tu głowy w piach Ciach! Żyję na Orchi chwilą, na Byku piszę ten tekst Masz, najlepszy set + umki, jak najlepszy tropek Sprawdź! To orchidejski folklor, respekt dla mistrzów Orchidei Mam kogzowe combo - to Psycho, Vena i Cas Mamy sposób na grę, nie sposób przejść obojętnie Zaufanie kilku Altów, nawet bez legend ta więź nie pęknie Nie chcę być więźniem świata kwiecistych wyobrażeń Choć zarząd bywa skurwiały, jestem narkomanem Orchi Nadal cenię swą wolność, wolność gry ponad wszystko Pozdrawiam kumpli Altersów, Psycha, Vena i Testo Co? Kto? Gdzie? Kiedy? - Weź lepiej w nasz klan nie wnikaj My z wiatrem, czy po wiatr, gramy wciąż na tych privach [Testo] Pozostanie po Altach w chuj wiele Ten klan, legi i piszczele Kiedy nadejdzie koniec, nadciągnie mrok Z nooba powstałeś, obrócisz się w nooba. x2