Afro Kolektyw - Aaaureola lyrics

Published

0 134 0

Afro Kolektyw - Aaaureola lyrics

Zgadnij czy Jestem niebiański czy silny Chciałbym być Tu czy gdzie indziej z kimś innym To podły czas dla białych kłamstw Byle hycel pragnie budzić sumienia w nas Świetnie znasz To zdradzieckie odium Siódmy raz Jest to już w tygodniu Ale wiem, że rozumiesz mnie Zwłaszcza kiedy tak wdzięcznie udajesz że nie Przyrzekam, że Kiedyś podniosę zgubione grosze Zamarynuję się w soku z cytryny A aureola mnie będzie grzać Jak sweter, w którym wstyd wyjść, jak aspiryny Choć będę nikim już jutro Dziś jeszcze gwiazdką szelmutką Wkrótce aureola mnie będzie grzać... Wszyscy spać A młodzież kuleczki goni Miło plwać Na bezmyślny hedonizm Histeryczny dzieci wrzask Upuszczony lód, zatłoczony park Bladym dniem Naprawiam, co w noc zepsułem Oszukać już Tylko sam siebie umiem I Ty wiesz, o czym mówię teraz To dobrze, bo ja pojęcia nie mam... Nie strzelaj Przecież podnoszę zgubione pięć groszy I marynuję się w soku z cytryny A aureola grzeje mnie Jak sweter w którym wstyd wyjść, jak aspiryny Milcząco martwi się, głośno modli Mężczyzna wyższej kategorii A aureola grzeje go W szczenięctwie nic nie jest sztuczne Byłbym szczęśliwy jako buszmen Ale zrzućcie liście, szybko się uczcie Cóż za żyzność, co mieszczę ją w puszce U was płocho, u nas łuczsze Sierioża marzniesz, ja chodzę w futrze Za późno, gdy oprawi mnie kuśnierz Zapragnę się tarzać w rozpuście Gdyż Milcząco martwi się, głośno modli Mężczyzna wyższej kategorii A nóż w kieszeni uwiera go I zbliżający się wciąż wieniec nagrobny Taki właśnie powinien być koniec Meine Ehre Heisst Treue