ADM - Czas Panczlajnerów lyrics

Published

0 247 0

ADM - Czas Panczlajnerów lyrics

[Verse 1: ADM] Chciałem promocji zanim walnę, kontra Poszły rakiety na Hiroszimę, jak dla mnie bomba Dzieciom ujebało ręce, ciężka sprawa Bo płakały że nie mogą bić mi brawa Chuja prawda, przez rap ciężko dojść do sławy A hajs wpada do mnie rzadziej niż Enson do Warszawy Dobre flow się nie zawiesza na trackach Ty znów chujowo przyśpieszasz #Rasiak Fokus po Dodzie ma sos i kaca Spytaj Palucha czy coś w tym maczał Szukasz pomocy? Co za pizda Ja robię to na własną rękę #onanista Polski rap mnie dalej rani Bo raperzy nie widzą rymów podwójnie nawet najebani Ja jak d**hblow(?) zbierać plony mam zamiar Przy tym dbać o linie #Tony Montana Chcesz być taki? Dziw cię bierze To marzenie jak to że kilka dziw cie bierze Ej, chcesz mieć niezłe suki Jesteś jak sparaliżowany, nigdy nie poderwiesz dupy Ja wbijam na sound system, szczerze z tym jadę ADM rozkurwia wam wieże #bin Laden [Verse 2: Tomb] Jestem jak Kliczko - setny robię dziś zamach Masz bombę pod podwoziem no bo robisz po gaciach Przeprowadzasz staruszki ja przeprowadzam ten atak Jeśli chodzi o zdania to wychodzę za nawias Ja na trackach latam ty cioto i to nadal wysoko A ty mnie obrażasz mówiąc do mnie wasza wysokość Chcesz linijki składać hurtowo? Długopisy to dla ciebie ciężka sprawa idioto? Moje mordy przeciwstawiam emotom Dla hejtów zemsta chińczyka, składam ja pomimo to Rap gra moją dziwką chcę dać jej to złoto Ty się kładź na glebę nie będzie skakać przez błoto Czyste sumienie zjadam dusze dziś na czysto Potrzeba mi tak wiele że aż muszę iść po wszystko Ten styl to czyścioch #white snow Od słuchania was chcę mi się srać #brown nose [Verse 3: ADM] Ej, kilo koki dla mnie to valium Czasy Sub-zero to dla mnie solarium I to ty ponosisz klęski Na twych koncertach nawet Hitler by nie podnosił ręki Na nich ludzie nigdy nie dotknęli nieba A jak podnieśli rękę to temu że ci chcieli wjebać Ty z tulipanem w mordzie na ostatniego walca Tulipany to ci wręczę ósmego marca Obrażasz się że nie jadę dziwko skromnie? Po tym będzie więcej obrażeń niż po wojnie Wersy mocne co się sapiesz chłopcze Ja to najlepszy najmłodszy raper w Polsce, ta I to ty masz doła A ja zaglądam do kielicha #Pszczoła Lala nie zabronię ci zdjąć tych ciuszków Jestem jak grypa, ze mną to się spocisz w łóżku Wszystkim słabym odcinam łeb, no pewnie Więc to norma że mnie zalewa krew codziennie Wezmę flow, jebnę coś, to pewne ziom Że jestem mocny w gębie #Halls Ja i Tomb strzelamy z mega siłą, no tak Więc uważaj żeby coś ci nie strzeliło do łba To, to, to, to jest pewne To, to, to, to jest pewne To, to, to, to jest pewne że przyszedł nasz czas ADM i Teoembe To, to, to, to jest pewne To, to, to, to jest pewne To, to, to, to jest pewne że przyszedł nasz czas ADM i Teoembe