Ad.M.a - Niestabilna Sytuacja lyrics

Published

0 173 0

Ad.M.a - Niestabilna Sytuacja lyrics

[Zwrotka 1] Nie chciałam tego nigdy, to niszczy serca Zostawia na nim blizny, o których będę pamiętać Nie pozwala czuć myśli, jakbyś nigdy nie istniał A słowo "spontaniczność" traci jakoś potencjał Planujemy spotkania - to drażliwa kwestia Te bliety i wizy, pieniądze na lot do szczęścia Te terminy, kryzysy, znikamy dla społeczeństwa To w końcu się widzimy, co rzadko bywa, to przyznasz Zamrażamy uczucia, konserwujemy serca Będziemy je wybudzać gdy odległość się zmniejsza Gdy znów wzrokiem proroczym prześwietlimy swe wnętrza Bo ciężko tworzyć całość będąc w oddzielnych miejscach Ciężko kochać tak samo, gdy czyny tracą sens, tak Bo gdy się nie widzimy zmniejszamy wagę ich, jest tak I gdy się nie słyszymy łatwiej wierzyć w szyderstwa Ciężej ufać nam samym, odległość jest niebezpieczna [Refren x2] Nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- chcę odległości Nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie- nie, to substytut miłości [Zwrotka 2] Mogę zwalać na los, sama weszłam w to bagno Obiecujesz mi coś co zawsze mija się z prawdą Miłość, uczucia, wciąż znana, zna-zna-znam to Piotruś Pan to ty, związek jest Nibylandią Przeżyliśmy już to co, oni tego łakną Chcą napisać swój los, zamiast wierzyć faktom Ty zapytasz mnie po co, choć ciągniesz na dno Masochistka emocji, kolekcjonerka upadków [Refren x2] [Zwrotka 3] Wszystkie brudy na wierzch, lubię grzebać w odpadkach Wypominać wciąż błędy, deficyt stwierdzać gdzie brak masz Masz wracać wciąż do przeszłości, ty i ja, zwiększa się stawka Kiedyś tak niedorośli, dziś na to szukamy wsparcia Pragnę ufać radości, to niezła wariatka Zamiast innym zazdrościć, że wspólnie planują czas, tak Zamiast nas porównywać do obrączek na palcach, ach W tych samych miastach, związków twardszych od skał, ach Ciągle szukam metody, szaleństwo jakoś nie wzmacnia Biednym wiatr wieje w oczy, choć nam do bogactwa Uczuć nie kupię złotem, sprzedać też ciężko, prawda? Prawda - nie ma cię tutaj, prawda - coś tam ogarniasz Gonisz za lepszym jutrem, serce oddajesz w zastaw Czuję jak się oddalasz, taka właśnie jest prawda Prawda? Prawda? Prawda? [Refren x2] [Tekst - Rap Genius Polska]